piątek, 29 kwietnia 2011

Bydgoszcz

Godzina 9 z minutami, ostatnie poprawki przy motocyklu i wyjazd do Krakowa, pod Czestochowa dwie ulewy, potem slonce i i na finiszu w Krakowie oberwanie chmury ... ale co tam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz