wtorek, 10 maja 2011

Monastyr Sewanawank

Kiedys przybywali tu grzeszni duchowni... Klaszor był wtedy na wyspie, od kiedy Stalin polecił spuścić wodę w jeziorzem Sewan lustro wody onbiżyło sie o 30 metrów i wyspa stala sie polwyspem)
Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz