wtorek, 3 maja 2011

4 dzień

...oj długo się do tej Gruzj jedzie. Trochę ponad 2000 km przejechane a tej wciaz nie widać. Za nami męczący dzień rajdu przez Turcje. Czasami po 160km/h, czasami 5. Raz 4 pasy  drugi raz pół.... no i ciężarówki, tych tutaj nie brakuje. W Istambule jak zwykle walka o przetrwanie w korkach i przy bramkach autostradowych. Most nad Bosforem nadal robi wrażenie. Jednak ani ludzie ani otaczające budynki czy tez inne rzeczy po obu stronach nie różnią się zbytnio od siebie...

Dobrej nocki ;)
RaV

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz