Miskolc, wstalismy o 7, pakowanie motocykli, smarowanie lancuchow i kierujemy sie na bukareszt. Konczymy sniadanie, pyszny pomidor i papryka (w koncu Wegry), ostatnie zapiski i w droge. Pozdrawiamy tych co na pochodach pierwszomajowych :) Slowacy chyba wszyscy poszli :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz